510 119 529

Dziecko niejadek – jak sobie poradzić?

Czasami słyszymy od znajomych o dzieciach, które doprowadzają rodziców i otoczenie do obłędu – jedzą tylko jedną potrawę, wybrany jogurt, grzanki z ketchupem, hamburgery, czy jakąś inną potrawę. W anglojęzycznej literaturze takie dzieci nazywa się picky eaters, czyli wybrednymi zjadaczami. W Polsce natomiast takie dzieci określamy mianem niejadków lub mówimy, że grymaszą przy jedzeniu. Jeśli problem jest niewielki lub umiarkowany, wówczas możemy wybrać: przekupstwo, podstępy, ignorowanie lub czekanie, aż dziecko „wyrośnie”. Często jednak zdarza się, że sytuacja jest na prawdę bardzo poważna. Problem może trwać latami, a jeśli dziecko wybrało niezdrową potrawę, przykładowo niezdrową, powodującą tycie lub taką, na którą jest uczulone – musimy podjąć działanie i to szybko. Skuteczność ma tu kluczowe znaczenie, gdyż porażka z jedną zastosowaną metodą daje dziecku iluzoryczne poczucie wygranej i oddala sukces przy wprowadzaniu kolejnej metody.

 

Z czego wynika niechęć do nowych potraw?

W tym artykule skupię się jedynie na dzieciach, a następnym razem napiszę szerzej i bardziej medycznie… Udowodniono, że niechęć do próbowania nowych potraw wynika z lęku i pojawia się częściej u chłopców niż u dziewczynek. Byś może wydaje się to nieprawdopodobne, ale musimy założyć, że taki lęk może być głęboko ukryty u nawet wyjątkowo otwertych i odważnych. Kluczową rolę odgrywa tu odpowiednie postępowanie. Popełniając błędy musimy liczyć się z faktem pogorszenia stanu lub nawet rozprzestrzenienia się na inne obszary funkcjonowania niepożądanych zachowań.

 

Czego unikać?

  • Nie wprowadzajmy podczas posiłków nerwowej atmosfery ponieważ dziecko zacznie odczuwać lęk przed posiłkami, rodzicami, sytuacjami społecznymi wymagającymi jedzenia, a nie tylko przed nowymi potrawami. Poza tym dziecko może wykształcić w sobie poczucie wygranej i mieć iluzoryczne wrażenie, że ma nad nami władzę.
  • Nie wywołujmy w dziecku poczucia winy poprzez mówienie, że bardzo się napracowaliśmy przygotowując posiłek i będziemy go musieli wyrzucić z winy dziecka.
  • Nie stosujmy fałszywych emocji, nie udawajmy wesołości, czy luzu, ponieważ dzieci są doskonałymi obserwatorami i bardzo szybko zorientują się, że zwyczajnie udajemy. W takiej sytuacji mogą nabrać podejrzeń w stosunku do szczerości naszych intencji i stracą do nas zaufanie.
  • Nie obiecujmy nagród gdyż z pewnością doprowadzi to do eskalacji oczekiwań, a w niektórych przypadkach, nawet do negatywnego skojarzenia jedzenia z nagrodami. W konsekwencji może to prowadzić do zaburzeń odżywiania.

 

Jakie zachowania są pomocne?

  • Posiadajmy kilka prostych dań do wyboru, które przy okazji będą efektowne, na przykład zabawnie pokrojone lub po prostu ładnie ułożone na talerzu.
  • Zapraszajmy dziecko do jedzenia w towarzystwie rodziny czy też przyjaciół, by mogło obserwować zachowania innych osób.
  • Zawsze dajmy dziecku wrażenie, że ma wybór mówiąc na przykład „zjedz tyle, ile możesz”.
  • Przygotowujmy posiłki razem z dzieckiem, by pomóc mu w ten sposób „oswoić” lęk.

 

W jaki sposób hipnoterapia może pomóc małemu niejadkowi?

Chciałabym bardzo zachęcić rodziców, którzy borykają się z małymi niejadkami do zastosowania hipnoterapii. Możne ona być potraktowana jako uzupełnienie własnych, codziennych oddziaływań. Może też być jednak metodą samą w sobie. Praca z dziećmi jedzącymi selektywnie dla hipnoterapeuty jest dość prosta. Przede wszystkim, trans hipnotyczny spokaja dziecko i pozwala mu na odpoczynek. Dla terapeuty taki stan jest okazją do wprowadzenia sugestii dotyczących zmniejszenia lęku przed nowym rodzajem jedzeniem, czy przed zatruciem pokarmowym. Sugestie mogą również dotyczyć właściwego zachowania przy stole, czy otwartości i gotowości na spróbowanie nowych potraw. Podczas transu terapeuta pyta także dziecko o upodobania, ulubione potrawy i co by chciało jeść, a czego jeść nie chce oraz co je w momencie rozpoczęcia terapii. Kolejnym krokiem jest podczas transu dokonanie przeniesienia do kategorii „chcę spróbować” potraw z kategorii „odmawiam”.

Terapia hipnozą dzieci jedzących selektywnie należy do terapii prostych i może wymagać jednej bądź dwóch sesji, ewentualnie po około pół roku sesji przypominającej. Zakłada się, że około 75% dzieci po zastosowaniu hipnoterapii przestaje odczuwać lęk i zaczyna jeść większą ilość produktów już po pierwszej sesji. Może się jednak zdarzyć, że w przypadku silnie rozwiniętego u dziecka lęku i współistnienia innych uwarunkowań, będzie konieczne zastosowanie terapii do 3 miesięcy. Niezależnie jednak od czasu trwania, hipnoterapia jest uważana za wysoce skuteczną metodę. Hipnoza pomaga dzieciom zmienić swoje nastawienie do jedzenia i sprawić, że są bardziej chętne do eksperymentowania z nowymi smakami i teksturami. Często odnotowuje się również, że dzieci stają się spokojniejsze i otwarte na zamiany. W konsekwencji, po pewnym czasie są także zdrowsze, gdyż eliminują z diety szkodliwe produkty jedząc przy tym więcej rzeczy zdrowych.

Lęk u dziecka spowodowany może też być innym czynnikiem. W takiej sytuacji hipnoterapia z użyciem hipnozy klasycznej lub konwersacyjnej umożliwi odszukanie przyczyny, odnalezienie źródła lęku i przepracowanie go. Dzięki temu dziecko nie będzie musiało i nie będzie potrzebowało używać linii obrony, którą w tym przypadku jest odmawianie jedzenia, czyli bycie niejadkiem.

Udostępnij ten artykuł: